Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 14
Pokaż wszystkie komentarzeJeździłem jakiś czas w teleplackach. Z ciuchami nie było tak fajnie jak to Pan Krzysztof mówi. Kask - skorupa pęknięta tu i tam, bez szybki -i standard, jeździło się w brylach przeciwsłonecznych żeby syf do oczu nie leciał; kurtki - były 3 rodzaje, ale nikt prywatnej nie dostawał wszystkie były "wspólne" w lokalu, brudne, suwaki rozwalone, kasy na doprowadzenie ich do jako takiego stanu firma nie miała; spodnie - 1 para na lokal, wykonane z czegoś przypominającego gumę, rozmiarowo dobre tylko na chudzielców; rękawiczki - bazarowe, skóropodobny materiał z zewnątrz, od środka futerko, od firmy każdy dostawał koszulkę polo, bluzę i czapkę z daszkiem, skuterki - krzywe, plastiki pozczepiane szybkozłączkami, ciągle się sypały. Przynajmniej tak to wyglądało w lokalu w którym pracowałem.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza